Jubileusz 25-lecia Spółdzielni Spożywców „Zgoda” w Zgierzu [1932]

Rok 1907 związany jest z datą założenia Spółdzielni Spożywców „Zgoda” w Zgierzu.

Okres ten to okres rozczarowań i rozgoryczeń społeczeństwa polskiego, będących wynikiem nadziei wolnościowych, nadziei poprawy położenia warstw robotniczych pod względem socjalnym, które to nadzieje zdawały się być osiągnięte w krwawej rewolucji 1905 roku.

Miasto Zgierz, jedno z poważniejszych ośrodków przemysłowej Łodzi (odległe od miasta Łodzi o 10 km), nie mniej dotkliwie odczuło ten stan. Warstwa robotnicza, stanowiąca najliczniejszą grupę ludności ogólnej, będąca przedmiotem niesłychanego wyzysku zarówno pracodawców, jak i łańcucha pośredników w zaofiarowaniu jej artykułów pierwszej potrzeby – zaczęła myśleć nad samoobroną. Rozwijający się w owym czasie w Polsce ruch spółdzielczy, ze względu na swe hasła: zniesienie pośrednictwa, zwalczanie zysku pośrednictwa itp., stał się osią zainteresowania zgierskiej klasy robotniczej. Reszty dokonała inicjatywa energiczniejszych i światlejszych jednostek, zgrupowanych w ówczesnej, bardzo poważnej na terenie m. Zgierza organizacji robotniczej – Narodowym Związku Robotniczym.

Założycielami Spółdzielni byli pp.: Chąciński Stefan (farbiarz), Lewandowski Józef, Szubert Leonard, Żywiecki Józef, Jędrzejczak Józef, Golimowski Kacper, Zamojski Józef, Zdrojewski Andrzej, Galjon Marcin (robotnicy) i Trzebski Konstanty (urzędnik), z których dotąd żyją pp. Chąciński, Szubert, Żywiecki i Jędrzejczak.

Organizacyjne zebranie Spółdzielni odbyło się w marcu 1907 r. przy udziale 18 osób, a w dniu 15 lipca tegoż roku otwarto już pierwszy sklep przy ul. Długiej nr 6 (obecnie ul. Piłsudskiego). Kapitał udziałowy Spółdzielni wynosił rb. 1379,50.

Rozwój Spółdzielni w początkowym okresie istnienia postępuje stosunkowo powoli, niemniej jednak liczba członków stale wzrasta i po rocznej działalności wynosi już 262. Członkowie po zapoznaniu się na pierwszym dorocznym zgromadzeniu z działalnością i jednocześnie dobrodziejstwem Spółdzielni uchwalają otwarcie drugiego z kolei sklepu; uchwałę otwarcia sklepu zrealizowano w 1909 r.

Od tego czasu datuje się szybszy rozwój Spółdzielni. Władze Spółdzielni, chcąc stworzyć stałe podstawy kredytu dla swych operacji, nabywają nieruchomość, w której mieści się pierwszy sklep. Nieruchomość wspomnianą nabyto za fundusze powstałe ze specjalnych składek, złożonych przez członków na ten cel. W krótkim czasie potem władze Spółdzielni decydują się wybudować gmach mieszkalny na terenie zakupionej posesji. I faktycznie wybudowano 3-piętrowy olbrzym o 38,80 m. frontu, będący symbolem ofiarności i entuzjazmu członków, którzy po 10-ciogodzinnej ciężkiej pracy zawodowej czas wypoczynku poświęcali bezinteresownej pracy, mającej na celu przygotowanie materiałów budowlanych (cegieł, wapna) dla murarzy na dzień następny.

Kwestia powstawania nowych sklepów ze względu na stały rozwój Spółdzielni stała się tylko kwestią czasu. W 1910 r. powstaje trzeci sklep na peryferiach miasta (w Przybyłowie). Dzisiaj Spółdzielnia posiada 13 sklepów. Zamierzeniem zaś władz Spółdzielni jest rozszerzenie sieci sklepów do 15.

W okresie swego rozwoju Spółdzielnia przechodziła również ciężkie doświadczenie, które omalże nie spowodowało katastrofy. Rozszerzając bowiem akcję swoją na czynniki wytwórczości – uruchomiono masarnię. Brak doświadczenia władz Spółdzielni i niesumienność pracowników, wykorzystujących łatwowierność władz tych, naraziły Spółdzielnię na straty, wynoszące około rb. 2000. Naturalnie masarnię zlikwidowano. Została ona na nowo założona z początkiem roku bieżącego.

W krótkim stosunkowo czasie, po wyleczeniu ran, przyszła wojna europejska z jej skutkami, podważającymi egzystencję Spółdzielni. Spółdzielnia liczyła wówczas 480 członków z kapitałem zakładowym 36000 rb. Trudne warunki egzystencji, zwłaszcza klasy robotniczej, z której rekrutowali się członkowie spółdzielni, na skutek działań wojennych, spowodowały wycofywanie udziałów przez członków. Bierne stanowisko lokatorów zamieszkałych w nieruchomości Spółdzielni, wyrażające się w niepłaceniu komornego, stworzyło fakt, iż nieruchomość nie tylko nie procentowała, lecz przeciwnie, nawet się nie amortyzowała. (Roczne komorne wynosiło rb. 8000). W dodatku powstanie 4 nowych spółdzielni, które z czasem połączyły się ze spółdzielnią „Zgoda”, oraz dewaluacja w okresie powojennym – spotęgowały tragiczną sytuację jej. Powstaje nawet w łonie władz Spółdzielni projekt wyzbycia się nieruchomości, szczęśliwie zresztą niezrealizowany.

Do katastrofy nie doszło, gdyż zarówno ówczesne władze Spółdzielni, jak i światlejsi jej członkowie, dzięki niestrudzonej energii oraz wierze w zwycięstwo idei ruchu spółdzielczego, placówkę tę, tak cenną – utrzymali.

Stan Spółdzielni „Zgoda” po tym ciężkim okresie, jaki Spółdzielnia przeżywała, a zwłaszcza okresie dewaluacji, przedstawiał się, jak następuje:

Liczba członków     2115

Kapitał udziałowy  98938,54 zł

Kapitał zapasowy  27977,50 zł

Udziały członkowskie zostały zwaloryzowane w 80%, zaś wkłady oszczędnościowe w pełnej 100% wartości.

Okres stabilizacji stosunków gospodarczych pozwolił Spółdzielni w krótkim czasie osiągnąć równowagę, w następstwie której przystąpiono do uruchomienia placówki wytwórczej – piekarni mechanicznej. Zastosowanie najnowszej konstrukcji pieców mechanicznych i ich ilość (3) zdołają zaspokoić potrzeby całego miasta, liczącego około 25 000 mieszkańców. Obecnie jeszcze Spółdzielnia nie jest w stanie w całej pełni wykorzystać produkcji, z braku dostatecznej ilości miejsc sprzedaży (sklepów), niemniej jednak usiłowania władz, idące w kierunku zwiększenia ilości sklepów, pozwolą jej taką możliwość osiągnąć. Trzeba stwierdzić, że Spółdzielnia w dziedzinie wytwórczości chleba na terenie naszego miasta zdołała całkowicie opanować rynek i jest jedynym regulatorem cen tego tak niezbędnego artykułu żywnościowego.

Dziś Spółdzielnia znajduje się poza wszelkim złem.

Stan członków liczebny i finansowy przedstawia się następująco:

Liczba członków    2217

Kapitał udziałowy 79574,16 zł

Kapitał zapasowy 83057,14 zł

Tu z naciskiem należy podkreślić, że lojalność członków Spółdzielni do zakupów czynionych w Spółdzielni wzrosła o 100% do lat poprzednich.

Zakupy członków wynoszą dziś 90% całego obrotu.

Przy takim stanie rzeczy władze Spółdzielni dochodzą do wniosku, że zaufanie członków do Spółdzielni stale wzrasta.

Pokrycie miasta siecią sklepów, uruchomienie coraz to nowych działów wytwórczości – oto najbliższe zamierzenia władz Spółdzielni.

Energia, inicjatywa i długoletnia praktyka na polu spółdzielczym obecnych władz Spółdzielni na czele z pp. Świerczem Janem (prezes Rady Nadz.) i Neslerem Władysławem (prezes Zarządu) przemawiają za tym, że realizacja zamierzeń tych w najbliższym czasie będzie uskuteczniona.

W dniu 25-lecia istnienia Spółdzielni ,,Zgoda” władze Spółdzielni, zarówno dawne, jak i obecne, mogą publicznie oświadczyć, że zaufanie, którym obdarzyła je ludność miasta, zostało zużyte dla dobra tejże ludności, a zwłaszcza klasy robotniczej.


Powyższy tekst pierwotnie ukazał się w piśmie „Społem!” – dwutygodniku poświęconym praktyce spółdzielni spożywców, organie Związku Spółdzielni Spożywców RP, nr 6/1932, 15 marca 1932. Od tamtej pory nie był wznawiany. Od tamtej pory nie był wznawiany, ze zbiorów Remigiusza Okraski, poprawiono pisownię wedle obecnych reguł.

Henryk Kołodziejski (1884-1953) – historyk filozofii, ekonomista, działacz państwowy i społeczny. Uczestnik rewolucji 1905 r., po odzyskaniu niepodległości współtwórca Instytutu Gospodarstwa Społecznego i Biblioteki Sejmowej (w latach 1920-39 był jej dyrektorem). Sympatyk i teoretyk spółdzielczości oraz interwencjonizmu państwa w gospodarkę, od roku 1937 wchodził w skład 8-osobowej Komisji Naukowej przy Spółdzielczym Instytucie Naukowym, był też ekspertem Instytutu Spraw Społecznych. Po II wojnie światowej poseł na Sejm, członek Rady Państwa, od 1949 r. prezes Naczelnej Rady Spółdzielczej.

Tekst ukazał się wcześniej na portalu Lewicowo.pl.