Pierwsze dokumenty ws. Towarzystwa Kooperatystów [1905-1908]

Towarzystwo Kooperatystów

Zadaniem Towarzystwa Kooperatystów jest propaganda ruchu spółdzielczego w Polsce, zarówno za pomocą upowszechniania idei kooperatyzmu, jak i organizowania stowarzyszeń tego typu, mianowicie stowarzyszeń spożywczych, spółek rolnych włościańskich, kas wzajemnej pomocy i ubezpieczenia oraz wszelkich innych zrzeszeń, gdzie zasada współdziałania i samopomocy znaleźć może zastosowanie życiowe.

Towarzystwo zapatruje się na kooperatyzm z trojakiego punktu widzenia: 1) jako na szkołę wychowawczą ludu pod względem polityczno-społecznym, w której wyrobić się mogą istotne podstawy demokracji: uzdolnienie do samorządu i do zbiorowego załatwiania spraw swoich, uzdolnienie wyzwalające naród spod opieki biurokratyczno-rządowej; 2) jako na instytucje społeczne zdolne podnieść dobrobyt materialny i kulturę umysłową ludu; 3) jako na przejście do wyższego ustroju ekonomicznego, opartego na zasadach wspólności i sprawiedliwości społecznej.

Stawiając takie zadania dla ruchu spółdzielczego, Towarzystwo dąży: 1) do organizowania wśród ludności robotniczej stowarzyszeń spożywczych, które by przeobrażały dywidendę w fundusz wspólny stowarzyszonych i dzięki temu mogły prowadzić swoją własną produkcję (piekarnie, warsztaty obuwia, ubrań itd.) oraz zakładać swoje własne instytucje kulturalne (szkoły, biblioteki) i kasy pomocy wzajemnej; 2) do organizowania wśród ludności włościańskiej spółek rolnych, dostępnych dla najuboższych nawet warstw i mających na celu nie tylko wspólny zakup przedmiotów gospodarskich, lecz i organizowanie różnych przedsiębiorstw zrzeszonych rolnych, instytucji kulturalnych i pomocy wzajemnej; 3) do organizowania wśród ludności robotniczej, miejskiej i wiejskiej kas pożyczkowo-oszczędnościowych, które by miały za zadanie szeroką pomoc wzajemną w wypadkach bezrobocia, strajków, choroby, kalectwa itd., a zarazem roztoczyły działalność w zakresie zdrowotności ludu, zakładając szpitale, sanatoria ludowe, łaźnie itd., ażeby i ta dziedzina społeczna przeszła z rąk dobroczynności w ręce kooperatyzmu.

Działalność Towarzystwa polega na szerzeniu idei kooperatyzmu za pomocą wydawnictw i wykładów; na ułatwianiu fachowego wykształcenia w kooperatyzmie organizatorom i na bezpośrednim organizowaniu kooperatyw wśród ludu.

Związek Towarzystw Samopomocy Społecznej

Odezwa

Wobec rozszerzania się u nas, w Polsce, z dnia na dzień prawie ruchu kooperacyjnego i wobec ważności tego, aby ruch ten od samego początku ustrzegł się fałszywej drogi i stał się istotnie sprawą wyzwolenia ludu, twórcą jego własnej gospodarki ekonomicznej i społecznej, uważamy sobie za obowiązek przypomnieć wszystkim naszym stowarzyszeniom spożywczym, wytwórczym i włościańskim, jak wielkie znaczenie ma dla kooperatyzmu praca ideowa, uświadamiająca masom ludowym jego zadania, dbająca o to nieustannie, ażeby ruch ten nie zamykał się w sklepikach i dywidendach osobistych, lecz aby z zupełną samowiedzą zdążał do odrodzenia społecznego.

Jeżeli gdzie, to tutaj przede wszystkim, możemy powiedzieć, że wiedza to potęga, gdyż tam tylko kooperatywy ludowe stały się prawdziwą potęgą ekonomiczną, gdzie im od samego początku przyświecały ideały udoskonalenia życia na zasadach sprawiedliwości i braterstwa, gdzie ludzie wstępowali do kooperatywy nie tylko dla dywidendy, ale przede wszystkim dla walki o lepszy ustrój społeczny. Zrozumiały to dobrze kooperatywy angielskie, które wydają miliony rubli na propagandę i oświatę, zrozumiały kooperatywy belgijskie, które po całym kraju stawiają „domy ludowe”, ogniska propagandy kooperatyzmu, kształcące całe zastępy młodych, pełnych entuzjazmu apostołów tej idei.

Spełnienie tego zadania u nas podjęło zawiązane w październiku 1906 r. Towarzystwo Kooperatystów. Zakres pracy jest ogromny i wymaga współdziałania wielu sił. Musimy przede wszystkim utrzymać tygodnik „Społem!” (Warszawa, Wspólna nr 79), i zapewnić mu trwały byt; musimy wydać cały szereg broszur i książek, szerzących idee kooperatyzmu i nauczających praktyki kooperacyjnego życia; musimy zorganizować w całym kraju, zarówno po miastach jak i po wsiach, wykłady, odczyty i zebrania, dające masom ludowym całkowitą wiedzę kooperatywną i pobudzające do organizowania się.

Dla dokonania takiej pracy Towarzystwo musi oprzeć się o istniejące u nas kooperatywy ludowe, być z nimi w ciągłej styczności i współdziałaniu, mieć od nich stałą pomoc zarówno materialną, jak i moralną.

Pomoc materialną tworzyłoby przeznaczanie pewnej części dywidendy na cele oświaty i propagandy kooperatyzmu, a także rozszerzanie tygodnika „Społem!” i sprzedaży wydawnictw.

Pomoc moralną stanowiłoby organizowanie w miejscowości, gdzie istnieje kooperatywa, oddziału Towarzystwa Kooperatystów, który by pozostając w ścisłych stosunkach z Zarządem i Radą Towarzystwa, mógł prowadzić na miejscu pracę szerzenia oświaty i propagandy kooperatyzmu, urządzając odpowiednie wykłady, zebrania, pogadanki, wyzyskując zresztą wszystkie okoliczności, ażeby dla idei kooperacji zdobywać coraz, nowsze zastępy szczerych i świadomych wyznawców.

A więc:

  • twórzmy oddziały prowincjonalne Towarzystwa Kooperatystów; organizujmy wiece, odczyty i pogadanki o zagadnieniach spółdzielczych;
  • prenumerujmy „Społem!”, kupujmy książki i broszury, poświęcone sprawom kooperacji i pilnie je czytajmy;
  • żądajmy, ażeby zgromadzenia ogólne stowarzyszeń spożywczych pewną część osiągniętych zysków przeznaczały na ogólne potrzeby naszego ruchu spółdzielczego.

Towarzystwo Kooperatystów

Odezwa

Ruch spółdzielczy rozwinął się w ostatnich czasach z siłą żywiołową wśród warstw mniej zamożnych kraju naszego. Widocznie warstwy te instynktownie odczuły lub też z przykładów zachodniej Europy wiedzą, że wprowadzona w życie idea zespolenia sił jednostek do wspólnej pracy na polu ekonomicznym w ostatnich kilkudziesięciu latach w całym świecie cywilizowanym zdziałała bardzo wiele i to nie tylko w kierunku materialnym, lecz i duchowym, nie tylko polepszyła położenie ekonomiczne kół mniej zamożnych, lecz uzdolniła je bardziej do życia społecznego i ucząc przy wspólnej pracy radzić o sobie, nauczyła radzić o sprawach ogólnych.

Nie ulega kwestii, że po niedługim czasie stowarzyszenia spółdzielcze, tak, jak to ma miejsce w innych krajach, wytworzą organizację, która będzie czuwała nad prawidłowym ich rozwojem. Ale w początkach ruchu, gdy stowarzyszenia te jeszcze są zaledwie w zawiązku, na to liczyć nie można. W tym też przekonaniu, w poczuciu takiej potrzeby, powstała w roku 1903 Komisja Spółdzielcza przy Oddziale Warszawskim Towarzystwa Popierania Przemysłu i Handlu, która do dziś jednoczy w sobie sprawy kooperatyw kredytowych, stanowiących do niedawna najwięcej rozwiniętą postać kooperacji w kraju. Gdy zaś zjednoczenia spożywcze i wytwórcze powstają teraz u nas coraz liczniej, czuwanie nad prawidłowym ich rozwojem w związku z całością ruchu spółdzielczego przypada w udziale Towarzystwu Kooperatystów.

Towarzystwo to rejestrowane dnia 9 listopada roku 1906, ma za zadanie krzewienie w społeczeństwie polskim idei i praktyki kooperacji. Wedle artykułu 3 Statutu, określającego zadania i cele towarzystwa dla urzeczywistnienia swych zadań, Towarzystwo ma prawo:

  • utrzymywać w Warszawie i ewentualnie na prowincji biura informacyjne dla udzielania porad, wskazówek, pomocy prawnej, wzorów ustaw i instrukcji Członkom i Zarządom Stowarzyszeń Spółdzielczych wszelkich postaci;
  • wyjednywać u odpowiednich władz usuwanie przeszkód, tamujących powstanie i normalny rozwój Stowarzyszeń Spółdzielczych, oraz zmiany w prawodawstwie dotyczącym tych Stowarzyszeń;
  • gromadzić dane statystyczne, dotyczące Stowarzyszeń Spółdzielczych wszelkich postaci za pomocą opracowanych po temu kwestionariuszy;
  • wydawać podręczniki, broszury i pisma z dziedziny kooperacji i pracować nad ich rozpowszechnieniem;
  • urządzać odczyty i pogadanki o zasadach i postaciach kooperacji;
  • urządzać konferencje prowincjonalne i zjazdy przedstawicieli Stowarzyszeń Spółdzielczych;
  • delegować swych członków w charakterze biegłych do Stowarzyszeń Spółdzielczych;
  • organizować oddziały Towarzystwa i mianować korespondentów;
  • urządzać wystawy i organizować konkursy z dziedziny kooperacji.

Obecnie Towarzystwo Kooperatystów, przy współudziale czynnym i materialnym poparciu podpisanych poniżej towarzystw społecznych, powołało do życia Biuro Informacyjne, które, w myśl powyższego artykułu ustawy powstającym i istniejącym stowarzyszeniom spółdzielczym będzie:

  1. udzielało porad, wskazówek, pomocy prawnej, wzorów ustaw, wzorów formularzy do wszelkich ksiąg i kontroli;
  2. wysyłało lustratorów dla zbadania stanu i sposobu prowadzenia interesów.

Biuro takie musi pokryć koszty utrzymania przynajmniej trzech funkcjonariuszy, ludzi moralnie odpowiedzialnych, wykwalifikowanych handlowców i obytych z praktyką życia kooperacyjnego, musi opłacić koszty pomieszczenia, wydatki kancelaryjne, wydawnictwa statystyczne, wyjazdy lustratorów itp., wobec czego przy najskrupulatniejszym obliczeniu sumę 8000 rubli określono jako minimalny budżet roczny.

Ponieważ praca spółdzielcza głównie ma na celu podniesienie dobrobytu warstw pracujących, niżej przeto podpisane towarzystwa społeczne zwracają się do przedsiębiorstw, zatrudniających znaczniejszą liczbę pracowników z prośbą o materialne poparcie powyższej organizacji, czy to jednorazowo, czy też, co byłoby najlepiej, przez zapewnienie jej pomocy na dwa lub trzy lata. Te bowiem przedsiębiorstwa najbardziej są w tym zainteresowane, aby kooperatyzm u nas spoczął na trwałych podstawach i rozwijał się prawidłowo.

Im większe będą środki, tym więcej będzie można oszczędzić niepowodzeń i zawodów młodemu ruchowi spółdzielczemu, pozbawionemu dotąd tej opieki, która wszędzie na Zachodzie istnieje.

Około 1000 stowarzyszeń spółdzielczych, w przeważającej ilości spożywczych i wytwórczych, powstało w ostatnich czasach w Królestwie; potrzebują one opieki w okresie organizacyjnym, wskazówek co do fachowego prowadzenia interesów i co do źródeł najkorzystniejszego kupna. Pozostawienie ich bez opieki nie tylko może, lecz musi narazić te młode stowarzyszenia na niepowodzenia, a tym samem zachwiać zaufanie do samej idei kooperacji. O odwrócenie tego niebezpieczeństwa starać się musi każdy, komu dobro kraju i kół pracujących leży na sercu.

W razie uwzględnienia naszej odezwy, prosimy o nadesłanie deklaracji co do wysokości pomocy pieniężnej pod adresem jednego z podpisanych poniżej Towarzystw Społecznych.

Warszawa, dnia 15 czerwca 1908 r.


Towarzystwo Kooperatystów
, Wspólna 79.

Rada: Stanisław Berent, A. Donimirski, T. Gałecki, Stefan Dziewulski, Antoni Natanson, W. Sikorski, A. Wierzchlejski.

Zarząd: A. Mędrecki, Rafał Radziwiłłowicz, Leon Supiński.

Towarzystwo Pracy Społecznej, Marszałkowska 138. Komitet: Prezes: W. Potocki.

Wiceprezes: Zygmunt Wielopolski.

Towarzystwo Kultury Polskiej, Krucza 9.

W imieniu Zarządu T.K.P.: W. Męczkowski, Zygmunt Kramsztyk.

Towarzystwo Kółek Rolniczych imienia Staszica w Królestwie Polskim, Nowy Świat 21.

Za prezesa: J. Jabłoński. Członek Sekretarz: M. Malinowski.

Sekretariat Sklepów Robotników Chrześcijańskich, Warecka 15. Dr Kazimierz Rakowski.

Warszawski Oddział Towarzystwa Popierania Przemysłu i Handlu, Chmielna 13.

Wiceprezes: J. Rzętkowski.


Powyższe teksty zamieszczamy za aneksem do książki: Franciszek Dąbrowski – „Historia Towarzystwa Kooperatystów”, Nakładem Towarzystwa Kooperatystów, Warszawa 1931. Od tamtej pory prawdopodobnie nie były wznawiane, ze zbiorów Remigiusza Okraski, poprawiono pisownię wedle obecnych reguł.

Towarzystwo Kooperatystów powstało na fali fermentu społecznego przed i w trakcie rewolucji 1905 r. Wyłoniło się ono ze Związku Towarzystw Samopomocy Społecznej, a dokładniej z utworzonej przy nim sekcji kooperatystów. Początki TK sięgają lata 1905 r., choć formalnie zarejestrowane zostało 9 listopada 1906 r. TK było wspólną inicjatywą postępowej inteligencji oraz liderów ruchu ludowego. Spiritus movens utworzenia i oblicza ideowego organizacji był Edward Abramowski (on też był głównym autorem drugiej w kolejności z powyższych odezw), wśród założycieli był m.in. Stefan Żeromski, w skład pierwszego zarządu weszli Romuald Mielczarski, Rafał Radziwiłłowicz i Stanisław Wojciechowski. Towarzystwo stworzyło fundamenty nowoczesnej, masowej polskiej spółdzielczości spożywców („Społem”), a także w innych dziedzinach, nadając jej przy tym wyraźnie prospołeczne, egalitarne oblicze oraz dążenie do zmiany ustroju; miało też ogromne zasługi w promowaniu spółdzielczości i jej zasad oraz w krzewieniu wśród członków ruchu spółdzielczego dbałości o zasady ideowe. Okres największej świetności przeżywało do wybuchu I wojny światowej, jednak kontynuowało działalność przez całe międzywojnie, skupiając się na pracy intelektualno-propagandowej. Kres działalności przyniosła inwazja hitlerowska na Polskę.

Tekst ukazał się wcześniej na portalu Lewicowo.pl.